Fundacja Polish Culture NL w tym roku po raz pierwszy była współorganizatorem European Literature Night. Wydarzenie, które odbyło się 28 czerwca w de Balie w Amsterdamie, było częścią bogatego programu Forum on European Culture, organizowanego co roku pod auspicjami EUNIC (European Union National Institutes of Culture). Na zaproszenie naszej Fundacji w programie tego wyjątkowego wieczoru wystąpiła polsko belgijska filozofka, pisarka i eseistka, Alicja Gęścińska. Tytuł tegorocznej edycji wydarzenia Against Indifference został zaczerpnięty właśnie z jej eseju, który autorka odczytała na otwarcie wieczoru dając impuls do dalszej dyskusji. Pełen tytuł eseju brzmi: Empatia przeciw obojętności: o totalitaryzmie i sztuce jako sile moralnej i politycznej.
Założeniem organizatorów European Literature Night było zainicjowanie dyskusji o roli literatury i jej moralnej sile wobec umacniania się w wielu krajach populistycznych sił politycznych, często otwarcie sprzyjających totalitarnemu modelowi władzy. Czy literatura może osłabiać prawicowy radykalizm i ksenofobiczne postawy? Czy może łagodzić strach i wrogość przed „obcymi” i przed kulturową innością?
Esej Gęścińskiej dowodził, że każda forma sztuki – literatura, muzyka czy malarstwo angażuje emocjonalnie odbiorcę, pokazując perspektywę innego człowieka i budząc empatię wobec niego. Totalitaryzm zaś bazuje na obojętności. Dlatego sztuka konsoliduje demokracje, pozwalając zrozumieć punkt widzenia innych.
W pierwszej dyskusji rozmówcy podkreślili, że sztuka często użycza głosu grupom dyskryminowanym przez totalitaryzm: mniejszościom etnicznym, kobietom, środowiskom queerowym. Zastanawiano się też, dlaczego ludzie nie będący niegdyś poglądowo radykalni, dołączają do skrajnej prawicy. W dyskusji wzięli udział: Yousra Benfquih, pisarka, poetka, studiując prawo specjalizowała się w obronie praw człowieka (na zaproszenie flamandzkiego centrum kultury De Brakke Grond), Lauren Bastide, francuska pisarka, publicystka, zajmująca się feminizmem i kwestiami zdrowia psychicznego (na zaproszenie Institut français NL) i Philipp Oehmke, autor książek i dziennikarz, długoletni korespondent niemieckich mediów z USA (na zaproszenie Goethe-Institute Netherlands).
Po przerwie dalsza rozmowa dotyczyła istoty tyranii i postaci samego tyrana w kontekście europejskiej literatury. Z pomocą Dimitry Kolliakou, greckiej pisarki (na zaproszenie Abasady Grecjii w Hadze) udało się sięgnąć do samych korzeni – do greckiej mitologii i dramatu. Jako przykład prelegentka przywołała postać króla Edypa, wskazując, że według antycznej konwencji literackiej tyran zawsze ponosił karę za swoje postepowanie, co bardzo rożni się od współczesnych realiów, w których tyrani najczęściej pozostają bezkarni. Najnowsza powieść Dymitry Kolliakou, zatytułowana Kalypso, odnosi się do tragedii migrantów na Morzu Śródziemnym i przeciwstawia tradycyjną koncepcję greckiej gościnności zwanej “filoksenia” (podziw dla obcych) dzisiejszej ksenofobii, która jest jej zaprzeczeniem opartym na strachu przed przybyszami.
Tematem ostatniej rozmowy było pytanie: do jakiego stopnia literatura jest i czy powinna być polityczną deklaracją? W dyskusji udział wzięli: Alicja Gęścińska, Madura, estoński poeta i pisarz (na zaproszenie Ambasady Estonii w Hadze) oraz Olesya Khromeychuk, doktor nauk historycznych i publicystka z Ukrainy, kierująca obecnie Instytutem Kultury Ukraińskiej w Londynie (na zaproszenie ambasady ukraińskiej). Konkluzją dyskusji było stwierdzenie, że nawet gdy sami nie jesteśmy zaangażowani w politykę, i tak ma ogromny wpływ na nasze życie i dyktuje reguły gry, a sama literatura jest często potężnym narzędziem politycznych działań. Z tego faktu wynika ogromna odpowiedzialność twórców za przekaz, który tworzą. Słowo pisane przenosi w czasie idee i doświadczenia pozwalając zachować tożsamość kulturom, których istnienie i odrębność totalitarna władza neguje, tak jak dziś w przypadku Ukrainy, walczącej z Rosją o swoją niezależność państwową i kulturową.
Wydarzenie European Literature Night zostało bardzo dobrze przyjęte przez publiczność i z pewnością było sukcesem zarówno naszej Fundacji jak i pozostałych organizatorów. Zakończyła je refleksja, że totalitaryzm nie jest zjawiskiem nowym i zapewne nigdy nie zniknie całkowicie. Literatura pozwala jednak demaskować jego wczesne formy i przypominać o zagrożeniach, jakie ze sobą niesie. Empatia, której doświadczamy obcując ze sztuką wprawdzie nie wystarczy, by uchronić świat przed tyranią, ale z pewnością jest pierwszym, koniecznym krokiem, by się jej przeciwstawić.
Monika Gimblett
Zapraszamy do obejrzenia relacji z wieczoru – nagranie wideo poniżej.